niedziela, 17 listopada 2013

szoping, kino :)

BONJOUR!










Co to byl za dzien ... Zaczelo sie pieknie, Spotkanie z Patrycja na przystanku, podroz autobusem do Atlantisu ... Nic strasznego :)
Pozniej postanowilysmy w wyczekiwaniu na Wloszki pochodzic po sklepach i tym samym Ola ma pustki na koncie (dzienksss Patka) . Po zakupach spotkanie z dziewczynami i seansik w kinie ! Film bardzo fajny !!
No i tu zaczynaja sie schody .. Po kinia szybciutko na przystanek, zeby Patka zdazyla na autobus .. Dojechalysmy do mnie, ale postanowilysmy pojechac pod szkole, wiec kolejny autobus .. Jestesmy pod szkola po czym stwierdzilysmy, ze Patce uciekl autobus wiec poszlysmy kawalek dalej a tu nagle autobus patki jedzie :DD Ok, bez paniki, nastepny autobus za godzine!
Godzina mija, Ola jedzie do domu, a Patka spedza kolejna godzine czekajac na autobus, ktory wcale nie przyjechal, zabraj ja do domu Pan Pascal, ktory ode mnie uzyskal informacje gdzie Patka sie znajduje ... Reszte historii uslyszycie od Patki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz